Z LOTU PTAKA CZY ROBAKA? + ZAGADNIENIA Z PERSPEKTYWY ZBIEŻNEJ I POWIETRZNEJ

W kwietniu w Akademii Rysunku przy ul. Strzeszyńskiej w Poznaniu razem z grupą małych artystów podjęliśmy wyzwanie zmierzenia się z szeroko pojęta perspektywą w sztuce. Naszą przygodę rozpoczęliśmy rozgryzieniem perspektywy zbieżnej. Podstawową jej zasadą jest zmniejszanie się wielkości przedmiotu w miarę oddalania się od widza oraz pozorna zbieżność ku horyzontowi wszystkich linii biegnących od oka widza do przedmiotu.

W ruch poszły linijki, ołówki, kredki i cienkopisy, dzięki którym udało nam się zaprojektować swoje wymarzone pokoje. Niejeden z uczniów „rzucił się także na głęboką wodę” podejmując wyzwanie odtworzenia panoramy miasta nocą z wyobraźni tak, aby uzyskać wrażenie trójwymiarowości.

Następnym etapem zaznajomienia się z perspektywą było odtworzenie krajobrazu górskiego (perspektywa powietrzna), na którym została podkreślona iluzja głębi uzyskana poprzez stopniowe ”zbłękitnienie” oraz blednące barwy oddalających się od nas przedmiotów, czy elementów przyrody. Prace zostały wykonane suchymi pastelami.

Aby jeszcze bardziej zaznajomić się z perspektywą powietrzną wykonaliśmy prace na kalkach, które dzięki swej właściwości, jaka jest przejrzystość pomogły nam podzielić prace na kilka planów i uzyskać wrażenie coraz mniejszej wyraźności w postrzeganiu całokształtu. Temat pracy był dowolny. Niektórzy zainspirowali się przyrodą, zwierzętami lub puścili wodze fantazji.

Perspektywę z lotu ptaka ( rysowane przedmioty widzimy z góry; punkt zbiegu znajduje się ponad przedmiotami.) i z żabiej perspektywy ( rysowane przedmiotu widzimy z dołu; punkt zbiegu znajduje się nisko.) ćwiczyliśmy na odtwarzaniu rzutu perspektywicznego ulic i budynków w mieście. 

Zwieńczając naszą przygodę postanowiliśmy odtworzyć nasze zwierzaki również w perspektywie zbieżnej. Wielkogłowe pupile zapełniły nam nasze szkicowniki, co było nie lada zadaniem, ale i świetną zabawą.

Sobota "pod drugiej stronie obiektywu"... i co tam znalazłyśmy.

Tematem sobotnich zajęć w Akademii Rysunku w Poznaniu na ul. Strzeszyńskiej było zagadnienie  „Kim chcę zostać w przyszłości”. Taka forma ćwiczenia fotograficznego miała na celu nauczyć jak profesjonalnie przygotować się do sesji foto. Począwszy od przygotowania tła po indywidualne charakteryzacje „modeli” (kreowanie swojego dorosłego wizerunku) odpowiadając tematyce wybranych przez siebie zawodów czy postaci, wcielenie się w nie i zaprezentowanie przed obiektywem. 

Celem zajęć było nauczenie organizowania w przyszłości podobnych sesji fotograficznych z samodzielną charakteryzacją.

Tym razem uczniowie przenieśli się na ”drugą stronę obiektywu”, wcielając się nie tylko w zwykłe pospolite zawody, z którymi spotykamy się na codzień, ale również w nieraz zwariowane postacie takie jak szalone kucharki czy pielęgniarki bezlitośnie dające zastrzyk pacjentce albo wąsaci hipisi w kolorowych bandamkach i lenonkach.

Nie zabrakło budowlańca w jaskrawej kamizelce i kasku, boksera ze srogą miną i w rękawicach czy niebieskowłosego architekta z rulonem swoich szkiców pod pachą i niezbędną ekierką.

 Jedna z dziewczyn wcieliła się również w kota rodem z bajki i rudowłosą Pippi Pończoszankę.  Fryzjerka poczuła wiatr we włosach, a policjantka wymierzyła w obiektyw ze swej broni.

 

Nasze zajęcia zwieńczyły przerażające zdjęcia ożywionych mumii rodem niemal z Egipskiej Piramidy...

Wspomnienia z PLENERU ZIMOWEGO

Podczas dwutygodniowych ferii zimowych w Akademii Rysunku na 

ul. Strzeszyńskiej w Poznaniu odbywały się zajęcia, na których przekazałam uczestnikom wiedzę o Abecadle rysunku, malarstwa i innych technik plastycznych takich jak np. tłuste pastele. Kreatywnie podchodząc do tematu „feryjni uczniowie” wykonali wiele prac, na których wykazali się bogatą wyobraźnią, pomysłowością, nieprzeciętnymi umiejętnościami i wielkim talentem.

W poniedziałek uczyliśmy się cieniować podczas szkicowania i ćwiczyliśmy rękę do rysunków przedmiotów obłych, takich jak butelka, wazon czy kula.  Te ćwiczenia pozwoliły nam na wtorkowej lekcji zmierzyć się z martwą naturą zarówno, jako szkic jak i malarstwo akrylami na papierze formatu 50/35 cm.

Technikę rysowania tłustymi pastelami uczniowie poznali w środę. Robiliśmy z nich m.in. stemple czy kolorowe kolarze tematyczne w swoich szkicownikach. Nie obyło się też bez smakowitego studium jabłka, rysowanego etapami - od całego owocu, który uczniowie chętnie spałaszowali - do samego ogryzka.

Czwartkowy poranek umilała nam ciepła herbatka i zajęcia ze studium człowieka. Uczestnicy zajęć zdobyli wiedzę na temat proporcji postaci i twarzy, a także wykonali serię rysunków potrzebnych do przećwiczenia jej elementów.

Piątkowe zajęcia upłynęły na tworzeniu małych arcydzieł dowolną techniką. Powstały piękne prace, do których stworzenia przyczyniły się takie materiały jak farby akrylowe, pisaki Touchliit i Touchthree, kredki Babino, tłuste pastele i różnej grubości ołówki. Naszą ciężką twórczą pracę zwieńczyła mała wystawa dla rodziców.

„NIEOCZYWISTE, CHOĆ TAK OCZYWISTE”

Fotografowanie przedmiotów w trybie Makro pozwala ukazać je z niecodziennej perspektywy i nadać im nowe oblicze.  Znane nam rzeczy sfotografowane np. przez duże zbliżenie, czy ujęcie z lotu ptaka bądź żabiej perspektywy nagle zyskują nową tożsamość czy inny niezauważony przez nas wcześniej charakter.

Na sobotnich sobotnich zajęciach podjęliśmy wyzwanie zmierzenia się z Makro absorbując całą przestrzeń naszej Akademii.  Odkryliśmy różne oblicza otaczających nas przedmiotów, począwszy od wodnego szaleństwa zarówno z uchwyceniem strumienia wody jak i zaobserwowania parzącej się w szklance torebki herbaty.

 W nasze obiektywy wpadły także mi.in. różne rodzaje słoików zarówno pustych jak i przepełnionych mieniącym się brokatem czy wykorzystanych, jako soczewka, przez którą oglądaliśmy inne przedmioty.  Zainspirowały nas także kolorowe pędzle, kredki czy zwyczajne patyczki do czyszczenia uszu bądź fragmenty obuwia.

 

Finalnie zakończyliśmy to fotograficzne twórcze wyzwanie kolarzami w naszych Foto Albumach z wydrukowanych fotografii i zaaranżowanych w niecodzienny sposób za pomocą różnych materiałów, począwszy od kolorowych i brokatowych papierów, pisaków i kredek jak i również ozdobnych naklejek i innych elementów przydatnych w Scrapbookingu. 

„Czwartkowy kolorowy zawrót głowy.”

Choć za oknem chłodny i szary Marzec, uczniom uczęszczającym na prowadzone przeze mnie zajęcia w Akademii Rysunku Pani Agnieszki Opala nie udzielił się ten ponury nastrój.

Na popołudniowych czwartkowych zajęciach puściliśmy wodze naszej wyobraźni tworząc kolorowe geometryczne cuda.

Tematem naszego plastycznego spotkania było sprowadzenie rysunku swojego ulubionego zwierzaka do znaku graficznego.

Z kół, trójkątów i kwadratów a także innych figur geometrycznych wykonaliśmy małe dzieła sztuki mieniące się wszystkimi kolorami tęczy.

Dzięki takiej formie pracy i spędzania wolnego czasu zaraziliśmy się nawzajem radosnym humorem oraz dobrym samopoczuciem. Nawet na twarzach tych, którzy rano wstali lewą nogą zagościł szczery uśmiech zadowolenia.

Nasze prace wykonaliśmy przy pomocy niezawodnych Touchliit i Touchthree markerów, wykańczając kredkami Bambino, wstępny szkic wykonując przy pomocy ołówków o różnych grubościach oraz linijek i cienkopisów Fineliner.

Wszystkie te przybory można znaleźć w Sklepie „Farby i Kredki” na ul. Strzeszyńskiej 222 w Poznaniu.